Jako że drużyna moja została w Polandi nadszedł czas na powtórkę z rozrywki. Wracają dania z mego studenckiego menu, jak zawsze pyszne i przede wszystkim szybkie przepisy - może kiedyś wydam książkę: "książka kuchniarska Klona".
Jest też chwila więcej na własne zachcianki weekendowe. Dzisiaj szybki hike w Muren Mtn zwieńczony złapaniem panoramki tuż przed nadejściem monsunu... Przy okazji wrzuciłem na mape wszystkie panoramki (trza kliknąć znacznik i podążać za linkiem)
Pokaż Panoramki na większej mapie
do ogladania potrzebny jest plugin do ściągnięcia z tej strony
niedziela, 9 sierpnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
niedobre pizze hehe,a drużyna w składzie ida i arun bawią si e dobrze..16 kółek ,czyli godzina biegania,by bliżej być fantazji związanej z leninem :)arun chory,mama zresztą też tęsknią za klimatem zielonej wyspy i za szaleństwami taty..tata a gdzie foty z naszego tripu?
jakiej wysokosci sa te maszty w gryfinie, z ktorych strzelales te panoramki? :)
Prześlij komentarz